Sierpnicy powolne konanie

Sierpnica jest starą wsią, ale wiedza o jej początkach zaginęła w mrokach dziejów. Dość dobrze jest za to udokumentowana jej historia od XVI wieku. Mała miejscowość leżąca na terenie gminy Głuszyca doświadczyła m.in. spustoszeń wojennych, rozwoju górnictwa i tkactwa chałupniczego, a po ostatniej wojnie także masowego wyludniania.

24508

Po raz pierwszy wieś wzmiankowano w 1395 roku, a w 1399 była już mowa o tutejszym kościele. Jednak podczas wojen husyckich wieś została doszczętnie zniszczona i opuszczona. Zasiedlono ją ponownie dopiero w połowie XVI wieku. W 1448 roku wymieniano w dokumentach znajdujące się tu stare wyrobiska górnicze. Nie wiadomo jednak dokładnie kiedy i jakie rudy były tu eksploatowane. Mogła to być galena, albo rudy żelaza. Tradycje wydobywania rud w Sierpnicy jednak nie przetrwały.

W połowie XVI wieku wieś zaczęła się rozwijać i wówczas wzniesiono istniejący do dziś drewniany kościół pod wezwaniem Matki Boskiej Śnieżnej. Miejscowość leżała w obrębie rozległych dóbr należących do hrabiów von Hochbergów z Książa. Zamieszkiwali ją wówczas głównie protestanci i to właśnie oni w 1654 roku przejęli od katolików miejscowy kościół. Dogodne położenie i duży areał gruntów spowodowały, że Sierpnica szybko się rozwijała. W początku XVIII wieku wieś dzieliła się już na Sierpnicę Górną i Dolną. W 1742 roku powstała tu szkoła ewangelicka. Na miejscu funkcjonowały cztery młyny wodne, a wśród mieszkańców było aż 58 kmieci oraz 66 zagrodników i chałupników. Tak duża liczba kmieci stanowi wyjątek w tym rejonie i świadczy o rozwoju rolnictwa. W 1765 roku wartość tutejszego majątku Hochbergów szacowano na około 4350 talarów. W Sierpnicy Górnej mieszkało 57 kmieci, zagrodnik i 55 chałupników, a w Sierpnicy Dolnej kmieć, 4 zagrodników i 13 chałupników. W całej wsi było 15 rzemieślników. W 1787 roku wspominano już o wydobyciu węgla. Wzrosła liczba kmieci i chałupników. Sierpnica w odróżnieniu od innych okolicznych wsi nie przekształciła się w centrum tkactwa chałupniczego. Rzemiosło to stanowiło podstawę bytu większości mieszkańców okolicznych miejscowości.

Sierpnica górnicza i letniskowa

Na początku XIX wieku Sierpnica już formalnie dzieliła się na dwie wsie, które nadal należały do von Hochbergów. W 1825 roku Sierpnica Górna liczyła 162 mieszkańców, było to wolne sołectwo, kościół katolicka i szkoła ewangelicka, przytułek-szpital, dwa młyny wodne, młyn do mielenia kory dębowej i gorzelnia. Wieś już wówczas była znacznie uprzemysłowiona. Działała kopalnia węgla „Neugewagt”, zwana też „Gluck”. W końcu zaczęło się rozwijać także tkactwo i wykańczanie płótna. Czynnych było 14 krosien bawełnianych i 66 lnianych, a ponadto 20 bielników i 3 folusze. Sierpnica Dolna w tym czasie liczyła 20 budynków, w tym wolne sołectwo, dwa młyny wodne, gorzelnię i dwa bielniki. Pracowało tam też 6 krosien lnianych.

W 1840 roku w Sierpnicy Górnej było już 155 domów. Obok młynów wodnych i do mielenia kory dębowej, działały dwie olejarnie, gorzelnia i tartak. Obok kopalni węgla pracowało aż 102 krosna bawełniane i 17 lnianych, a wśród mieszkańców było jeszcze 19 innych rzemieślników i 9 handlarzy. Sierpnica Dolna nadal pozostawała małą wsią. Było tu 19 domów w tym wolne sołectwo, dwa młyny wodne, gorzelnia, folusz i dwa bielniki, a czynnych było 11 krosien bawełnianych. Już wówczas Sierpnica stanowiła centrum włókiennicze, pozostając nadal bogatą wsią rolniczą, jedną z największych w rejonie. Tak duży przyrost liczby mieszkańców i domów wieś zawdzięczała głównie temu, ze znaczna część ludności utrzymywała się z rzemiosła.

panorama05 kosciol

W 1844 roku została uruchomiona kopalnia węgla kamiennego „Neu Gluckauf”. Nie była ona jednak zbyt duża, bo na przykład w 1858 roku dała tylko 140 ton węgla. W 1867 roku powiększono ją, a potem połączono z innymi, drobnymi kopalniami w okolicy, wreszcie weszła w skład gwarectwa eksploatującego dużą kopalnię „Wenceslaus” w Miłkowie. W 1858 roku powstała jeszcze jedna kopalnia: „Gersongluck”, która działała jednak dość krótko. Potem została włączona do sąsiednich lub zlikwidowana. Jednak górnictwo w Sierpnicy nie stało się nigdy wiodącym przemysłem, a kopalnie nie rozwinęły się, ponieważ miejscowe złoża były niewielkie.

W drugiej połowie XIX wieku do Sierpnicy należała też kolonia położona za grzbietem pod Moszną, od strony Rzeczki (obecnie jest to część Grządek). Miejscowość leżała w atrakcyjnym turystycznie rejonie, a jednak nigdy nie stała się wsią letniskową. Prowadziły tędy trasy turystyczne na Sokół i Przełęcz Sokolą lub przez Grządki na Wielką Sowę. Ciągle jednak pozostawała ona na uboczu bardziej uczęszczanych tras.

Podczas II wojny światowej na terenie Sierpnicy miał się znajdować jeden z obozów pracy dla więźniów z Gross-Rosen, których Organizacja Todta zatrudniała w latach 1943-45 przy budowie kompleksów podziemnych sztolni w okolicznych wzniesieniach. Brak jednak bliższych danych na temat lokalizacji i wielkości tego obozu oraz losów więźniów.

Koniec pewnej ery…

Po 1945 roku wieś znacznie się wyludniła. Opuszczono, a potem rozebrano większość domów jej górnej części. Jest to zrozumiałe, ponieważ panujące tam trudne warunki glebowo-klimatyczne nie sprzyjały rolnictwu, a we wsi nie odrodziło się górnictwo, ani inne rzemiosła. Większość mieszkańców była zmuszona do poszukiwania dodatkowej pracy poza wsią, co przyspieszyło tylko proces wyludniania. Aktualnie sytuacja ludnościowa ustabilizowała się, ale na niskim poziomie. Spadek liczby mieszkańców był tak znaczny, że zlikwidowano w sierpnicy szkołę i parafię, które istniały tu w pierwszych latach po wojnie. Wyludniła się również Sierpnica Dolna. Dawniej jej zabudowa ciągnęła się aż po dolinę Bystrzycy. Po wojnie działał w Sierpnicy zakładowy ośrodek wczasowo-kolonijny, ale i on został zlikwidowany. Mniej więcej od tego czasu miejscowość jest wsią wyłącznie rolniczą. Obecnie górna cześć wsi już nie istnieje. W 1978 roku było jeszcze 57 gospodarstw rolnych, ale w 1988 roku już tylko 26. Sporo mieszkańców pracowało w przemyśle w Głuszycy, m.in. w kamieniołomach i w leśnictwie. Niewielu dojeżdżało do pracy w Nowej Rudzie. Sierpnica nie posiada bogatej infrastruktury i dość skromne zaplecze handlowo-usługowe. Wieś nie posiada obecnie większych perspektyw rozwojowych, a jedyną jej szansą jest aktywizacja turystyki. Atrakcyjne położenie i znaczne walory krajoznawcze miejscowości nie są wykorzystywane dla celów turystyczno-rekreacyjnych. Nawet bliskie sąsiedztwo popularnego centrum narciarskiego w Rzeczce i na Przełęczy Sokolej nie aktywizuje wsi. Łąki wokół niej nadają się do uprawiania narciarstwa, ale ich południowo-zachodnia ekspozycja powoduje, że śnieg leży tu krócej niż po drugiej stronie, w dolinie Walimki. W powszechnym użyciu jest także druga nazwa miejscowości: Sierpnice.

Artykuł ukazał się drukiem w Tygodniku „Nowe Wiadomości Wałbrzyskie”.
Zdjęcia: Grzegorz Czepil – http://gluszyca1.republika.pl/

Brak możliwości komentowania.